Oba zespoły TKS Tychy przegrały swoje weekendowe mecze ligowe. Mężczyźni ulegli UKS Strzelce Opolskie, zaś Panie MKS Kalisz.
Kolejny siatkarski weekend przyniósł kolejne niespodzianki. Szczególnie w lidze panów, gdzie TKS mierzył się z ostatnim w tabeli UKS Strzelce Opolskie.
W Strzelcach Opolskich tyszanie byli zdecydowanym faworytem pomimo ostatnich porażek. Pierwszy set pokazał już, że o wygraną nie będzie łatwo a gospodarze wygrali partię do 21. W drugiej zespół Marcina Nycza zagrał dużo lepiej i wrócił do gry wygrywając seta do 16.
Wydawało się, że zawodnicy TKS złapali wiatr w żagle. Nic bardziej mylnego – gospodarze szybko przejęli inicjatywę i po wyrównanym secie wygrali do 21. Tyszanie próbowali wrócić do gry, ale w czwartym secie UKS zagrał jeszcze lepiej i zakończył grę pokonując 3:1.
UKS Strzelce Opolskie – TKS Tychy 3:1 (25:21, 16:25, 25:21, 25:17).
Kobiecy zespół TKS udał się do Kalisza, gdzie nie był faworytem porażki. Tyszanki bardzo gładko przegrały jednak pierwszego seta do 13. W kolejnym podopieczne Krzysztofa Pałki walczyły, ale uległy do 17. Trzecia wymiana była najbardziej wyrównana, ale mimo ambitnej postawy TKS przegrał do 20 i cały mecz 0:3.
MKS Kalisz – TKS Tychy 3:0 (25:13, 25:17, 25:20).