Niespodziewanej porażki doznali siatkarze TKS Tychy. Tyszanie po fenomenalnej serii wygranych doznali już drugiej przegranej z rzędu, tym razem uznając wyższość Juvenii Głuchołazy.

Faworytem spotkania był zespół Marcina Nycza, który miał nad rywalem aż 27 punktów przewagi! Obie ekipy zajmowały przeciwległe miejsca w tabeli, a mimo to doszło do sporego kalibru niespodzianki.

siatka02

Już pierwszy set pokazał, że w grze tyszan coś zawodzi, a goście zaś byli zdeterminowani, by odnieść po zwycięstwo. W tej partii sztuka ta im się udała wygrywając do 19. W drugiej gospodarze zagrali już lepiej, a przede wszystkim popełniali mniej błędów. Dzięki temu wygrali drugiego seta w tym samym stosunku i wyrównali stan gry.

Trzeci set był najbardziej wyrównany i najdłuższy. Walka była zażarta, a żaden z zespołów nie chciał odpuścić. Ostatecznie przyjezdni wygrali 28:26 i ponownie wyszli na prowadzenie. TKS Tychy doprowadził jednak do tie breaka wygrywając czwartą wymianę 25:17. Ostateczną rozgrywkę jednak lepiej rozegrali goście i pokonując tyszan 15:11 zakończyli rywalizację i sprawili sporą niespodziankę.

TKS Tychy – Juvenia Głuchołazy 2:3 (19:25, 25:19, 26:28, 25:17, 11:15).