GKS Futsal Tychy rozpoczął rozgrywki ligowe. Tyszanie kolejny sezon spędzą na pierwszoligowym poziomie, a swój pierwszy mecz przegrali 0:5 z Remedium Pyskowice.
Tyszanie rozgrywki mieli rozpocząć przed tygodniem. Mieli podejmować PTH Polkowice, które jednak wycofało się z rozgrywek. Pojedynek więc się nie odbył, a GKS Futsal musiał przełożyć inaugurację.
Tyszanie w Pyskowicach dobrze rozpoczęli mecz, ale w pierwszej akcji podbramkowej Biernat trafił w poprzeczkę. Okazja ta szybko się zemściła, bo 30 sek. później Zbigniew Modrzik musiał wyciągać piłkę z bramki. Stracony gol podrażnił podopiecznych Słoniny, którzy odważnie atakowali, ale i marnowali swoje szanse. Groźny strzał oddał Kochanowski, ale kapitalnie zachował się bramkarz rywali.
Po zmianie stron częściej atakowali gospodarze, ale Modrzik długo nie dawał się zaskoczyć. Dopiero po pół godz. gry Remedium podwyższyło prowadzenie. Cztery min. później Słonina postawił wszystko na jedną kartę i wycofał bramkarza co zakończyło się… golem dla gospodarzy, którzy wykorzystali przedłużony rzut karny.
Kolejne dwa gole gospodarze zdobyli uderzeniami do pustej bramki. GKS Futsal na pewno zadowolony z gry być nie może, ale też wynik do nie końca odzwierciedla poczynania na parkiecie. W następnej kolejce GKS zagra u siebie z Malwee Łódź. Pojedynek rozegrany zostanie 9 października.
Remedium Pyskowice – GKS Futsal Tychy 5:0 (1:0).
GKS Futsal: Modrzik, M. Sitko – Filip Biernat, Bernat, Słonina, Szachnitowski, B. Sitko, Kołodziejczyk, Piotr Pytel, Paweł Pytel, Wybraniec, Fabian Biernat, Kochanowski.
