Dzisiaj (piątek, 30.12.) rozegrany zostanie finałowy pojedynek o Puchar Polski. GKS Tychy zmierzy się z Unią Oświęcim, a meczu mogą nie obejrzeć tyscy kibice.

„Trójkolorowi” w półfinałowym starciu mierzyli się w derbach z GKS Katowice. Tyszanie po niezwykle wyrównanym pojedynku wygrali 2:0 i w pełni zasłużenie zagrają o złoto. W drugim pojedynku Unia Oświęcim nie dała najmniejszych szans Comarch Cracovii. Gospodarze turnieju finałowego rozbili „Pasy” 4:1 i będą rywalem GKS Tychy w walce o Puchar Polski.

Oba mecze półfinałowe oglądali kibice wszystkich czterech zespołów. Podczas derbowego starcia doszło do małych przepychanek sympatyków obu ekip z ochroną, która użyła gazu pieprzowego. Mecz został nawet na chwilę wstrzymany, ale kapitanowie wraz z sędziami uznali, że nie ma sensu robić przerwy więc gra została szybko wznowiona.

Wydarzenia ze środowego starcia mogą doprowadzić, że meczu finałowego kibice z Tychów nie obejrzą.. Taką decyzję miała podjąć miejscowa policja, a informacje działaczom GKS Tychy przekazał zarząd oświęcimskiej drużyny. Sprzedaż biletów na tę chwilę została wstrzymana, ale tyscy przedstawiciele prowadzą rozmowy, by kibice z Tychów mogli wspierać swój zespół w walce o dziewiąty Puchar Polski.

Sytuacja pokazuje, że policja kolejny raz staje przeciwko duchowi sportowej rywalizacji. Oczywiście wydarzenia, które miały miejsce podczas meczu z GKS Katowice nie powinny się wydarzyć, jednak nie jest to powód, by w najważniejszym meczu jednego z finalistów pozbawić wsparcia z trybun. Wyjścia z tej sytuacji są dwa – jeśli policja nie chce tyskich kibiców to mecz powinien być rozgrywany całkowicie bez publiczności, a jeśli nie chce takiej sytuacji to sympatycy GKS Tychy powinni normalnie móc zasiąść na trybunach.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że na zdecydowanej większości imprez masowych dochodzi do różnego rodzaju incydentów. U nas w kraju jednak ciągle nagłaśnia się te na obiektach sportowych przy okazji zaznaczając, że na zachodzie takie sytuacje nie mają miejsca. Nie jest to też zgodne z prawdą..

Początek finałowego pojedynku pomiędzy GKS Tychy a Unią Oświęcim o godz. 20:30.

Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.