Kapitalny „powrót do żywych” zaliczyły w ostatnim meczu ligowym piłkarki Polonii GKS Tychy! Tyszanki ograły 6:5 rezerwę Rekordu Bielsko-Biała, a zwycięską bramkę zdobyły w doliczonym czasie gry.

Przed spotkaniem trudno było wskazać faworyta. Pojedynek jednak lepiej rozpoczęły tyszanki, ale miały problem ze zdobyciem gola.

Odwrotnie było po drugiej stronie boiska. Bielszczanki najpierw celnie uderzyły z rzutu wolnego, a kilka chwil później wykorzystały błąd Trombali. Mimo dwubramkowej straty podopieczne Dawida Kołodziejczyka wciąż dominowały. Rekord zdobył jeszcze jednego gola, na którego w końcu odpowiedziały tyszanki. Na listę strzelców wpisała się Nowak.

nowak

Po zmianie stron gospodynie kontynuowały swój popis strzałów z rzutów wolnych. W ten sposób bowiem zdobyły również czwartą bramkę, na którą odpowiedziała Kopczyńska. Polonia złapała kontakt po strzale Nowak i wydawało się, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Piątą bramkę strzeliły jednak gospodynie. W 74. min. hattricka skompletowała Nowak, a w końcówce Kopczyńska wykorzystała dośrodkowanie Hałatek i doprowadziła do remisu. Zawodniczki Rekordu były w szoku, co wykorzystała Nowak zdobywając zwycięskiego gola.

W kolejnym meczu Polonia GKS Tychy podejmie LKS II Goczałkowice. Spotkanie rozegrane zostanie w niedzielę (09.04.) o godz. 16.00.

Rekord II Bielsko-Biała – Polonia GKS Tychy 5:6 (3:1). Bramki: Nowak 4, Kopczyńska 2.
Polonia GKS: Trombala – Błaszczyk (50. Bielas), Kowalska, Czechowska, Kopczyńska – Mazur, Ogierman, Stolarczyk, Nowak – Hałatek, Tobiczyk (41. Żychoń)