Piłkarze GKS Tychy przy głośnym dopingu i sztucznym świetle wygrali ostatni mecz sparingowy przed startem rozgrywek I ligi. Tyszanie 3:1 pokonali Okocimski KS Brzesko.

Trener Przemysław Cecherz podczas spotkania z kibicami GKS Tychy zapowiadał, że przeciwko „Piwoszom” zagra niemal tym samym składem, który wystawi na inaugurację w Nowym Sączu. Pojawili się więc dwaj zawodnicy testowani – Tomasz Ostalczyk (ostatnio Chojniczanka Chojnice) i Petr Kasparik.

Gospodarze, bo tak można nazwać piłkarzy GKS Tychy pomimo gry na boisku OKS Zet Tychy, od początku gry przeważali. Pomimo prowadzenia gry nie potrafili stworzyć sobie dogodnej sytuacji strzeleckiej. Taką mieli w 12. min. i od razu ją wykorzystali. Po prawej stronie boiska faulowany był aktywny Ostalczyk, a piłkę z rzutu wolnego w pole karne dośrodkował Mariusz Zganiacz. Najwyżej do niej wyskoczył Mariusz Masternak otwierając wynik spotkania. Tyszanie jednak z prowadzenia cieszyli się tylko osiem min. Wówczas piłkę ręką w swoim polu karnym zagrał Kasparik, a Marek Igaz skapitulował po strzale z rzutu karnego.

Zespół Cecherza nie załamał się tym i szybko wrócił do prowadzenia gry. Tego dnia tyszanie także bardzo dobrze czuli się przy stałych fragmentach gry, szczególnie tych wykonywanych przez Zganiacza. Pięć min. po wyrównującej bramce „Zgani” ponownie idealnie obsłużył Bociana, choć tym razem po rzucie rożnym, a tyszanie ponownie wyszli na prowadzenie. Dwie min. później zawodnik gości bardzo mocno huknął z dystansu, ale piłka odbiła się od poprzeczki bramki Igaza. W 32. min. Zganiacz kolejny raz idealnie wykonał rzut wolny. Tym razem jednak dośrodkowanie strzałem głową z zimną krwią wykończył Maciej Kowalczyk. Tuż przed przerwą dobrą okazję miał Marcin Wodecki, ale uderzył minimalnie niecelnie.

Po zmianie stron tyszanie wciąż kontrolowali przebieg gry, nie narażając się na większy wysiłek. Pokaz dali jednak kibice, którzy ubarwili spotkanie, którego druga połowa rozgrywana była przy sztucznym oświetleniu. Sympatycy GKS Tychy przypomnieli tyszanom, że są z klubem zawsze i wszędzie, a szczególnie teraz w tym trudnym okresie kiedy budowany jest stadion, a piłkarze muszą grać poza Tychami.

GKS Tychy – Okocimski KS Brzesko 3:1 (3:1). Bramki: Masternak (12.), Bocian (26.), Kowalczyk (32.).
GKS Tychy: Igaz – Ostalczyk, Kasparik, Masternak (49. Kopczyk), Radzewicz (46. Mączyński) – Szczęsny (46. Ruskovsky), Zganiacz (46. Otręba), Bocian (61. Dymowski), Rutkowski (46. Smółka), Wodecki (68. Nitkiewicz) – Kowalczyk.