Przed drugim zespołem GKS Tychy najważniejszy mecz w sezonie. Tyszanie w przedostatniej kolejce zagrają na wyjeździe z Unia Kosztowy, nad którą mają punkt przewagi.

Podopieczni Tomasza Wolaka wymieniali się na pozycji lidera z Unią Kosztowy. Teraz jednak, w najważniejszej części sezonu, to tyszanie są na prowadzeniu i stają przed szansą zapewnienia sobie historycznego awansu.

10312372_963886863637914_3175961719945958812_n

Rezerwa GKS Tychy w pierwszym meczu, wówczas prowadzona przez Krzysztofa Bizackiego (Tomasz Wolak pełnił już wtedy rolę trenera pierwszej drużyny), przegrała u siebie 0:3. Wynik ten komplikuje sprawę w przypadku takiej samej ilości punktów obu ekip. Tyszanie jednak na pewno nie będą kalkulować i w przedostatnim meczu będą chcieli wygrać.

Za zespołem GKS przemawia fakt, że są liderem i mają w składzie Mateusza Bukowca, który jest w wyśmienitej formie. Zawodnik „zesłany” z pierwszej drużyny po rundzie jesiennej, w poprzednim meczu trzykrotnie wpisał się na listę strzelców w wygrany 4:2 meczu ze Spartą Katowice. Unia Kosztowy wygrała natomiast 5:1 wyjazdowy pojedynek z KS Żory.

20141129PF_LS305.JPG

Trudno jednoznacznie wskazać faworyta meczu na szczycie ligi okręgowej. Ale na pewno będzie ono ciekawym widowiskiem, którego stawką jest awans do IV ligi.

Unia Kosztowy – GKS II Tychy (sobota, 13.06., godz. 17:00).