Rezerwa GKS Tychy rozegrała drugi mecz sparingowy w zimowym okresie przygotowawczym. Tyszanie rozbili Maksymiliana Cisiec 5:1, choć to goście pierwsi objęli prowadzenie.

Tomasz Wolak nadal obserwuje zawodników najstarszego rocznika juniorów, którzy mogą w trakcie rozgrywek wzmacniać zespół. Grał też testowany Oskar Woźniak, który pokazał się z dobrej strony.

Pojedynek rozgrywany był w półgodzinnych tercjach, ale rezerwa zagrała w dwóch składach po 45 min. Ku zdziwieniu pierwsi na prowadzenie wyszli goście, którzy w 10. min. wyprowadzili kontratak i wykorzystali nieporozumienie w defensywie tyszan. Gospodarze wyrównali po akcji obserwowanego Woźniaka, który wycofał piłkę do Kokoszki. Napastnik bez problemów ulokował piłkę w bramce rywali.

1956959_852674578092477_7571353817121361045_o

W drugiej tercji wszystko wróciło do normy i stroną przeważającą byli tyszanie. Efektem przewagi były dwa gole zdobyte przez Kozoka. W 52. min. uprzedził bramkarza i po podaniu Manjusza wyprowadził zespół na prowadzenie. Sześć min. później wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem rywali.

Także trzecia partia należała do zespołu Tomasza Wolaka. W 70. min. Ryszard Białas podłączył się do akcji ofensywnej zespołu i celnie dobił piłkę odbitą przez bramkarza po sytuacji sam na sam z Kozokiem. Wynik ustanowił Matusz uderzeniem z 15 metrów.

GKS II Tychy – Maksymilian Cisiec 5:1 (1:1, 2:0, 2:0). Bramki: Kokoszka, Kozok 2, R. Białas. Matusz.
GKS II: Szafrański – S. Granek, Szczepanek, S. Białas, Sz. Woźniak – Pawełczyk, Musiolik, Gajewski, Malik, O. Woźniak – Kokoszka oraz od 45 minuty: Szafrański – Jędryka, S. Białas, R. Białas, Majnusz – Augustyniak, Musiolik, Pryszcz, Malik, Matusz – Kozok.