W zimowych warunkach Tomasz Musioł zainaugurował sezon startowy kolarstwa górskiego. Reprezentant Choma Team wystartował w wyścigu w Orzeszu.

Wyścig ten odbył się już po raz piąty i kolejny już raz był inauguracją sezonu nie tylko na Śląsku, ale i całej Polsce. Trasa była w tym roku wybitnie trudna, powiem była bardzo śliska czym sprawiała trudności zawodnikom. Przeciwnikiem była też temperatura, która wynosiła ok. -3 st.

Fot. Tadeusz Skwarczyński

Fot. Tadeusz Skwarczyński

Tomasz Musioł wyścig rozpoczął bardzo dobrze, bowiem do pierwszego zakrętu zajmował miejsce w pierwszej siódemce. Jednak kolizja spowodowała upadek, po którym tyszanin nie zdołał już dogonić czołówki ostatecznie kończąc zawody na 22. pozycji.

– Wyścig nie wyszedł tak jakbym tego sobie życzył, ale mimo to jestem z niego zadowolony. Najważniejsze, że nie ma już śladu po jesiennej kontuzji kolana, a ściganie nie sprawia bólu. W przyszłość patrzę z nadzieją, że będę stanie walczyć o wysokie lokaty w tym sezonie – mówił po starcie w Orzeszu Tomasz Musioł.

Fot. Tadeusz Skwarczyński

Fot. Tadeusz Skwarczyński

Warto zaznaczyć, że w zawodach wzięła udział czołówka krajowych kolarzy górskich z Pawłem Wiendlochą oraz Wojciechem Halejakiem na czele.

Kolejne zawody odbędą się 14 kwietnia w Wodzisławiu Śląskim.