Koszykarze GKS Tychy doznali sensacyjnej porażki w ostatniej kolejce I ligi. Tyszanie przegrali z zamykającym tabelę GTK Gliwice 53:78.

Koszykarze GKS Tychy do Gliwic jechali w roli zdecydowanego faworyta. Ostatni w tabeli GTK miał być tłem dla tyszan, którzy mieli rozbić rywala. Rzeczywistość okazała się brutalniejsza.

Od początku meczu to gliwiczanie przeważali i grali dużo skuteczniej od tyszan. Zespół Tomasza Jagiełki miał ogromne problemy z grą w ataku, a swoich sił w rzutach próbowali wszyscy zawodnicy. Punktów jednak nie przybywało, a kosz rywali jakby był zaczarowany. Co innego po drugiej stronie, gdzie gliwiczanie w pierwszej połowie zdobyli 43 punkty, przy zaledwie 27 GKS.

GKS TYCHY - MIASTO SZKLA KROSNO

Po zmianie stron skuteczność obu ekip spadła, ale gospodarze utrzymywali bezpieczny dystans. GKS Tychy do punkt z pierwszej połowy dorzucił 26 oczek, gospodarze natomiast zdobyli ich 35. GTK Gliwice wygrał w pełni zasłużenie, a dla tyszan był to na prwdę zimny prysznic.

GTK Gliwice – GKS Tychy 78:53 (22:11, 21:16, 20:13, 15:13).
GTK Gliwice: Pluta 18 (5), Radwański 13 (3), Paul 10, Załucki 9 (2), Wróbel 9 (1), Fraś 8, Stokłosa 5 (1), Bodych 4, Piszczek 2.
GKS Tychy: Barycz 12 (3), Deja 11, Dziemba 8 (2), Hałas 6 (1), Markowicz 6, Piechowicz 4, Basiński 4, Szpyrka 2.