Emocje po finałowych starciach GKS Tychy z Comarch Cracovią już opadły. Kibice tyszan podziękowali zawodnikom za wspaniały sezon, ci zaś bardzo mocno przeżyli porażkę.

Tyszanie sezon, w gruncie rzeczy bardzo udany, zakończyli z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony rozegrali trzy kapitalne turnieje w Pucharze Kontynentalnym, z drugiej zaś przegrali walkę o mistrzostwo Polski i Ligę Mistrzów, do której drogę sami utorowali.

Comarch Cracovia Krakow - GKS Tychy

– Odczucia, co do sezonu są bardzo mieszane. Swoimi występami w Pucharze Kontynentalnym otworzyliśmy autostradę do Ligi Mistrzów, w której nie zagramy. Dziką kartę otrzyma Cracovia. Oczywiście życzę im jak najlepiej. Niech jak najlepiej zaprezentują polski hokej. Tak jak my zrobiliśmy to w Pucharze Kontynentalnym – mówił Krzysztof Majkowski.

Zawodnicy GKS Tychy zdają sobie sprawę, że choć w siódmym meczu finałowym rozegrali bardzo dobre zawody, to mistrzostwo przegrali dwa dni wcześniej na swoim lodzie. – W ostatnim meczu zagraliśmy zdecydowanie lepiej niż w czwartek na własnym lodzie. Gdybyśmy zaprezentowali się tak samo to jestem pewny, że rywalizacja zakończyłaby się u nas i to my świętowalibyśmy mistrzostwo. To wszystko mocno boli i chyba długo nie będziemy mogli pozbierać się po tym co się wydarzyło – mówił Jarosław Rzeszutko.

Comarch Cracovia Krakow - GKS Tychy

Podobnego zdania był Filip Komorski. – Gdybyśmy z takim zaangażowaniem i odpowiedzialnością zagrali w czwartek to myślę, że to my wtedy świętowaliśmy Mistrzostwo. Cały sezon fajnie pracowaliśmy, odnosiliśmy małe sukcesy przez cały rok, a to wygraliśmy turniej w Zvoleniu, to dwa razy awansowaliśmy do kolejnego etapu Pucharu Kontynentalnego, trzecie miejsce i na koniec zabrakło tej wisienki na torcie. Cały sezon fajnie graliśmy i trenowaliśmy, to wszystko fajnie wyglądało i zabrakło tego zwieńczenia – mówił.

Zawodnicy nie kryli też wielkich słów uznania wobec kibiców GKS, którzy wspierali zespół gdzie tylko mogli. Szczególnie widoczne to było w Krakowie, a także… Rouen, gdzie tyszanie dwukrotnie grali turniej Pucharu Kontynentalnego. – Dziękujemy naszym kibicom, że przez cały sezon nas wspierali, to było coś niesamowitego! To oni są Mistrzami – zakończył Rzeszutko.