Zespół Atomówek GKS Tychy wygrał „Świętą Wojnę”. Tyszanki pokonały przed własną publicznością Unię Oświęcim 4:2.

Spotkanie rozpoczęło się od spokojnej gry obu zespołów, choć okazji podbramkowych nie brakowało. Krążek zarówno pod jedną, jak i drugą bramką nie znalazł drogi by zatrzepotać w siatce.

Dopiero w drugiej części gry rozpoczął się festiwal strzelecki tyszanek. W 24. min. grę w przewadze wykorzystała Sylwia Łaskawska, która przy asyście Katarzyny Frąckowiak wyprowadził Atomówki na prowadzenie. Po spokojniejszym okresie w końcówce podopieczne Dariusza Garbocza ponownie ruszyły do ataków. W 37. min. Frąckowiak podwyższyła prowadzenie, a w 39. min. drugi raz na listę strzelców wpisała się Łaskawska.

atomówki

Będące na fali tyszanki w trzeciej tercji również zdobyły bramki. W 40. min. jednak rywalki znalazły sposób na defensywę Atomówek i strzeliły gola. W 46. min. jednak Julia Gawlik odpowiedziała rywalkom zdobywając czwartą bramkę. Tuż przed końcem gry oświęcimianki zdobyły jeszcze jednego gola, który tylko zmniejszył rozmiary porażki.

Atomówki GKS Tychy – Unia Oświęcim 4:2 (0:0, 3:0, 1:2).
Atomówki GKS: Rybacka (Sawicka) – Pelic, Musioł, Dziedzioch, Łaskawska, Kulas – Garbocz, MArczyk, Urbańska, Frąckowiak, Gawlik – Sztyper, Ogłaszewska, Kosma, Zielińska, Sosnowska – Nadzimek, Solecka, Kopciara.