Spółka PHL zweryfikowała wynik meczu GKS Tychy z Ciarko PBS Bank Sanok na walkower na korzyść sanoczan. Działacze Spółki Tyski Sport S.A. postanowili się jednak odwołać od tej kontrowersyjnej decyzji.
Spotkanie na lodzie zakończyło się zwycięstwem zespołu Jiri Sejby 4:1. W składzie GKS Tychy jednak wystąpiła zbyt mała liczba tzw. młodzieżowców, tj. graczy do 23 roku życia. Według regulaminu ma bowiem ich zagrać co najmniej czterech.
W Sanoku tak nieszczęśliwie się złożyło, że na przedmeczowej rozgrzewce kontuzji doznał Bartłomiej Pociecha. Zawodnika przebadali lekarze, a uraz pachwiny wyłączył go z gry, co zresztą zostało odnotowane w specjalnym raporcie. PHL uznał jednak, że tyszanie po prostu nie spełnili wymagań regulaminowych i przyznali Ciarko Sanok walkower (5:0).
Początkowo działacze Tyskiego Sportu S.A. zastanawiali się nad złożeniem odwołania. Zaprzecza temu Grzegorz Bednarski, prezes spółki. – Decyzja jest skandaliczna i od początku nie widzieliśmy innej możliwości niż złożenie odwołania – mówi Grzegorz Bednarski, Prezes Zarządu Tyski Sport S.A.
Działacze złożyli odwołanie od tej krzywdzącej decyzji, ale PHL zapewne na jego rozstrzygnięcie będzie kazał czekać.
