Zaskakującej porażki na własnym boisku doznał OKS JUWe Tychy. Tyszanie musieli uznać wyższość Sokoła Orzesze, przegrywając aż 0:3.

Faworytem starcia byli gospodarze. Goście jednak zagrali niezwykle skutecznie i zasłużenie zgarnęli komplet punktów.

Zespół Sokoła od początku spotkania wyczekiwał ataków JUWe na własnej połowie. Poukładana gra zezwalała na wyprowadzanie szybkich kontrataków, które były bardzo groźne dla Gąsiora. Podopieczni Grzegorza Broncla również mieli okazje, ale brakowało precyzji m.in. Mikolaszowi, który nie trafił do pustej bramki, Białoruckiemu uderzającemu w bramkarza czy Czarneckiemu, który trafił w boczną siatkę.

juwe-studzienice-5507341

Niewykorzystane okazje się zemściły tuż przed przerwą, kiedy to goście zdobyli gola pięknym uderzeniem z rzutu wolnego. Po zmianie stron nadal atakowali gospodarze, ale zawodnicy Sokoła bardzo dobrze bronili dostępu do własnej bramki.

Kolejne szanse marnowali Firlej, Robert Kaczmarczyk i Haśnik. Grzegorz Broncel przesunął nawet doświadczonego stoper – Nygę do ataku, ale i to nie przyniosło efektu w postaci bramki. Na domiar złego goście wyprowadzili dwie szybkie i… zabójcze kontry, po których prowadzili już 3:0.

OKS JUW-e Tychy – Sokół Orzesze 0:3 (0:1).
OKS JUW-e: Gąsior – Mikolasz, Nyga, Żogała (60. Wendreński), Kryla – Rafał Kaczmarczyk, Czarnecki (46. Piotr Haśnik), Białorucki, Firlej – Hornik, Robert Kaczmarczyk.