OKS Zet Tychy mierzył się z znacznie wyżej notowaną Spartą Katowice. Tyszanie sprawili niespodziankę wygrywając 1:0 na terenie rywala.

Faworytem potyczki byli gospodarze, którzy na pewno liczyli na łatwą zdobycz punktową. Zespół Macieja Ludwiczaka jednak wysoko zawiesił poprzeczkę.

Sparta od początku gry miała przewagę i chętniej atakowała. Bardzo dobrze jednak dysponowana była obrona tyszan, która rozbijała ataki rywali. Kiedy katowiczanie już się przez nią przedarli to na wysokości zadania stawał Adrian Odyjewski.

14379680_1218714854861059_470773047659958393_o

Goście ograniczali się do kontrataków, których jednak było sporo. Dopiero jednak w 85. min. jeden z nich przyniósł zamierzony efekt. Piłkę z rzutu rożnego dośrodkował Michał Słonina, a piłkę do bramki skierował Paweł Lisiński. Gospodarze w końcówce rzucili się do odrabiania straty, ale Odyjewski tego dnia nie dał się zaskoczyć.

Sparta Katowice – OKS Zet Tychy 0:1 (0:0). Bramka: Lisiński.