OKS Zet Tychy mierzył się z znacznie wyżej notowaną Spartą Katowice. Tyszanie sprawili niespodziankę wygrywając 1:0 na terenie rywala.
Faworytem potyczki byli gospodarze, którzy na pewno liczyli na łatwą zdobycz punktową. Zespół Macieja Ludwiczaka jednak wysoko zawiesił poprzeczkę.
Sparta od początku gry miała przewagę i chętniej atakowała. Bardzo dobrze jednak dysponowana była obrona tyszan, która rozbijała ataki rywali. Kiedy katowiczanie już się przez nią przedarli to na wysokości zadania stawał Adrian Odyjewski.
Goście ograniczali się do kontrataków, których jednak było sporo. Dopiero jednak w 85. min. jeden z nich przyniósł zamierzony efekt. Piłkę z rzutu rożnego dośrodkował Michał Słonina, a piłkę do bramki skierował Paweł Lisiński. Gospodarze w końcówce rzucili się do odrabiania straty, ale Odyjewski tego dnia nie dał się zaskoczyć.
Sparta Katowice – OKS Zet Tychy 0:1 (0:0). Bramka: Lisiński.