Kolejne mecze rozegrają zespoły tyskiej A-klasy. Wszystkie trzy podejmują rywali na własnych boiskach, a do wygrywania musi wrócić OKS Zet Tychy.
OKS Zet Tychy w ostatnich meczach miał wyraźne problemy, ale również wielkiego pecha. W zaległym starciu z liderem z Goczałkowic tyszanie nie dość, że nie otrzymali ewidentnego rzutu karnego, to jeszcze stracili gola po karnym, którego… być nie powinno! W ostatnim meczu w Radostowicach tyszanom na drodze do wygranej stanął obrońca, który w doliczonym czasie gry w ostatniej chwili zatrzymał piłkę na linii bramkowej.
Tyszanom szczęście nie sprzyjało, ale w meczu z Krupińskim II Suszec „Zetka” musi już wrócić do wygrywania. Dystans do lidera się powiększył, a do tego przewaga nad trzecim Sokołem Wola stopniała do czterech oczek. Podopieczni Zbigniewa Pustelnika są faworytem i muszą zgarnąć pełną pulę.
OKS Zet Tychy – Krupiński II Suszec (sobota, 16.05., godz. 17:00).
W poprzedniej kolejce ligowej OKS JUW-e nie wygrał, ale pokazał się z bardzo dobrej strony. Tyszanie bowiem zremisowali na wyjeździe z LKS Goczałkowice 2:2. Podopieczni Grzegorza Broncla przegrywali do przerwy 0:2, choć byli zespołem nieco lepszym. Po zmianie stron jednak dążyli do wyrównania i sztuka ta im się udała w doliczonym czasie gry.
Tyszanie podejmować będą Czaplę Kryry, która przegrała ostatnio u siebie z Sokołem Wola 1:2. Spotkanie jednak zapowiada się bardzo ciekawie.
OKS JUW-e Tychy – Czapla Kryry (sobota, 16.05., godz. 17:00).
Zwycięską serię podtrzymać będzie chciała Siódemka Tychy, która od trzech kolejek jest niepokonana. Przed tygodniem jednak tyszanie nie grali, otrzymując walkower za pojedynek z LKS Czarków.
Tyszanie podejmować będą LKS Rudołtowice-Ćwiklice, który w poprzedniej kolejce 3:0 pokonał Leśnika Kobiór. Obie ekipy sąsiadują ze sobą w tabeli ligowej, a oczko więcej ma Siódemka.
Siódemka Tychy – LKS Rudołtowice-Ćwiklice (niedziela, 17.05., godz. 17:00).
