W A-klasie rozegrano kolejne derby Tychów. Siódemka Tychy pokonała na własnym boisku OKS JUW-e Tychy 2:0 i zdobyła bardzo cenne trzy punkty.

Derbowe pojedynki, nie ważne na jakim poziomie rozgrywkowym, zawsze dostarczają dużo emocji i wywołują u zawodników dodatkową motywację. Nie inaczej było podczas starcia Siódemki z OKS JUW-e.

Od początku gry na boisku było dużo walki, ale nie brakowało też składnych akcji. Po jednej z nich już po 120 sek. Krzysztof Firlej znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali, ale chybił, choć mógł podać do lepiej ustawionego kolegi. Dużo zamieszania w szeregi obronne rywali wprowadzał Bartosz Hornik, którego najczęściej gospodarze zatrzymywali faulami. W 35. min. boisko musiał opuścić Jacek Mikolasz, co zdecydowanie wpłynęło na grę obronną tyszan.

10804958_803666783024037_1436465812_n

Po zmianie stron obraz gry nie wiele się zmienił. W 56. min. Hornik przeprowadził efektowną akcję, ale piłka ponownie minęła cel. Po godz. gry gospodarze wyprowadzili kontratak, po którym Bartosz Sowa oddał strzał z dystansu. Piłka jeszcze otarła się o nogę obrońcy i całkowicie zmyliła Łukasza Hermanna. Goście ruszyli do odrabiania strat, ale w 71. min. bardzo aktywny Hornik ponownie zmarnował sytuację sam na sam. Dziesięć min. przed końcem Piotr Myszor ustanowił wynik meczu po szybkiej kontrze.

Siódemka zdobyła bardzo ważne trzy punkty, które mogą być istotne w kontekście walki o utrzymanie w A-klasie.

Siódemka Tychy – OKS JUW-e Tychy 2:0 (0:0). Bramki: Myszor i Sowa.
Siódemka: Czmok – Paszek, Machowski, Surlas, Sowa (75. Lipski) – Śmigielski (85. Golimowski), Tauliczek, Myszor, Kołcz, Skrzypczak – Krajewski (65. Cituk).
OKS JUW-e: Hermann – Mikolasz (35. Kryla), Nyga, Haśnik, Pomietło – Firlej, Robert Kaczmarczyk (78. Drąg), Rafał Kaczmarczyk, Wendreński, Hornik – Biolik.