Rozgrywki IV ligi, w której występuje drugi zespół GKS Tychy zbliżają się ku końcowi. Do końca pozostały dwie kolejki, a w ostatniej tyszanie zremisowali z Szombierkami Bytom 1:1.

Faworytem spotkania byli goście, którzy znajdują się w czołówce IV ligi. Tyszanie jednak mieli w składzie graczy pierwszoligowego GKS i chcieli popsuć plany bytomian.

W pierwszej połowie gole nie padły, choć okazji do ich zdobycia nie brakowało. Dobrze spisywali się jednak zarówno bramkarze, jak i formacje defensywne obu ekip. Wynik otarty został dopiero w 54. min.
GKS Katowice - GKS Tychy

Na prowadzenie wyszli goście, którzy Konrada Zacharskiego pokonali po akcji oskrzydlającej. Zdobyta bramka dodała wiatru w żagle bytomian, którzy jednak więcej nie pokonali bramkarza GKS. Kiedy wydawało się, że tyszanie przegrają pojedynek z dobrej strony pokazał się Nikolas Wróblewski. Młody napastnik GKS w doliczonym czasie gry doprowadził do remisu.

Zespół Tomasza Wolaka czekają jeszcze dwa pojedynki. W najbliższą sobotę w Częstochowie z tamtejszym Rakowem II, a sezon zakończą derbami z Ruchem Radzionków.

GKS II Tychy – Szombierki Bytom 1:1 (0:0). Bramka: Wróblewski (90.).
GKS II Tychy: Zacharski – Pańkowski, Banaś (46. Pawełczyk), Machovec – Błanik (46. Matusz), Mikołajewski, Piątek, Zasavitchi (65. Bojarski), Szumilas (46. Kokoszka) – Wróblewski.