Koszykarze GKS Tychy byli bezradni w starciu z liderem Suzuki 1. Ligi. Tyszanie przegrali na wyjeździe z Górnikiem Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych 77:60.

Mecz z Górnikiem był szlagierem ostatniej kolejki Suzuki 1. Ligi. Spotkanie nie rozczarowało, choć zrobiła to postawa podopiecznych Tomasza Jagiełki w pierwszej kwarcie.

Tyszanie fatalnie weszli w mecz nie potrafiąc poradzić sobie z kapitalnie dysponowanymi gospodarzami. Zawodnicy Górnika szybko narzucili swój styl gry i całkowicie dominowali na parkiecie. Zespół z Wałbrzycha zmiażdżył tyszan, których sytuacja już po pierwszej kwarcie była bardzo trudna. GKS przegrywał bowiem 10:28. Na drugą część zespół Jagiełki wyszedł nieco odmieniony i zabrał się do odrabiania strat, ale nie potrafili rozbijać ataków gospodarzy. Do przerwy Górnik prowadził 49:35.

Po zmianie stron miejscowi kontrolowali poczynania na parkiecie i utrzymywali prowadzenie. Mimo starań tyszanie tego dnia byli bezsilni, nie mogąc nawet na chwilę zbliżyć się do rywali. Ci szybko odpowiadali na każdy celny rzut tyszan i ostatecznie w pełni zasłużenie wygrali ten pojedynek.

GKS Tychy sezon zasadniczy zakończy meczem przed własną publicznością z Weegree AZS Politechnika Opolska. Spotkanie to zaplanowano na najbliższą środę (05.04.) na godz. 18:00.

Górnikiem Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych 77:60 GKS Tychy (28:10 | 21:25 | 14:12 | 14:13).
GKS: Wieloch 16, Trubacz 10 (6 zbiórek), Kędel 10, Koperski 6 (2 przechwyty), Kamiński 5 (10 zbiórek), Chodukiewicz 4, Mąkowski 4, Nowakowski 3, Danielak 2, Krajewski (6 zbiórek), Ziaja, Wspaniały.

Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.