Adrian Parzyszek odchodzi z GKS Tychy. Zawodnik wraca do swojego macierzystego klubu – Naprzodu Janów. Z GKS pożegnał się również Jakub Ferenc i Jakub Wanacki.

Adrian Parzyszek stał się już nijako jednym z symboli GKS Tychy. Niemal 40-letni napastnik zdobył z tyskim klubem dwa tytuły mistrza Polski, a także sięgał po Puchar Polski oraz srebrne i brązowe medale mistrzostw kraju.

Dla Parzyszka kolejny sezon będzie już 24. w seniorskiej karierze. W tym czasie napastnik bronił barw Naprzodu Janów, Unii Oświęcim i GKS Tychy, a na najwyższym szczeblu rozgrywek w Polsce rozegrał 966 spotkań, w których bramkarza rywali pokonywał aż 352 razy, notując również 427 asysty. Na ławce kar natomiast spędził 998 minut. Parzyszek jest jednym z najbardziej utytułowanych polskich zawodników, a w swoim dorobku ma 9 złotych medali mistrzostw Polski, siedem srebrnych oraz trzy brązowe.

GKS TYCHY - JKH GKS JASTRZEBIE

Według portalu hokej.net z transferu Adriana Parzyszka zadowolony jest trener Naprzodu – Waldemar Klisiak, który był swego czasu partnerem „Adika” w ataku Unii Oświęcim. Nieoficjalnie podano, że napastnika ma opłacać prywatny sponsor.

Z GKS Tychy odeszli również dwaj obrońcy – Jakub Wanacki i Jakub Ferenc. Obaj będą próbowali swoich sił w ligach zagranicznych.