Piłkarze GKS Tychy ponownie rozczarowali. Po ligowej wpadce tyszanie zawiedli również w meczu Fortuna Pucharu Polski przegrywając z trzecioligowym Zawiszą 1:2.

Zespół Dominika Nowaka był zdecydowanym faworytem tego meczu, ale tylko na początku z tej roli się wywiązywał. Zawisza grał ambitniej, bardziej walecznie i z większym poświęceniem, co zostało nagrodzone.

Pierwsze minuty należały do tyszan, którzy zepchnęli gospodarzy do głębokiej defensywy. Szybkie rozgrywanie piłki sprawiło, że bydgoszczanie musieli biegać za piłką. W dziesiątej min. „Trójkolorowi” objęli prowadzenie, a w polu karnym przepchał się Tomas Malec kierując piłkę do bramki z najbliższej odległości.

W połowie pierwszej części gry miejscowi otrząsnęli się, widząc, że rywal nie jest taki mocny jak się mogło wydawać. Zaczęli grać odważniej, aż zdobyli gola wyrównującego. Sędzia go jednak nie uznał dopatrując się pozycji spalonej. W 36. min. tyszanie zostali skarceni przez swojego byłego zawodnika, a powracającego do gry Konrada Jałochę uderzeniem głową pokonał Piotr Okuniewicz. Po zmianie stron gra była wyrównana, a momentami trzecioligowcy przeważali. Mieli doskonałe okazje do objęcia prowadzenia, ale zrobili to dopiero kwadrans przed końcem spotkania. Okuniewicz obsłużył Macieja Koziarę, który efektownym wolejem dał prowadzenie i zwycięstwo Zawiszy.

GKS Tychy, mimo roli faworyta, srogo rozczarował i w pełni zasłużenie pożegnał się z rozgrywkami Fortuna Pucharu Polski. Okazję do rehabilitacji będą mieli w najbliższą niedzielę (04.09.) w Gdyni.

Zawisza Bydgoszcz – GKS Tychy 2:1 (1:1)
0:1 – Tomáš Malec (10.)
1:1 – Piotr Okuniewicz (36.)
2:1 – Maciej Koziara (74.)

GKS Tychy: 13. Konrad Jałocha – 99. Dominik Połap (80, 27. Kamil Kargulewicz), 5. Maciej Mańka, 6. Nemanja Nedić Ż (68, 3. Petr Buchta), 30. Kamil Szymura (80, 25. Wiktor Żytek), 11. Krzysztof Wołkowicz – 7. Marcin Kozina, 10. Antonio Domínguez, 8. Jan Biegański Ż, 77. Patryk Mikita (62, 23. Mateusz Radecki) – 29. Tomáš Malec (62, 19. Daniel Rumin). Trener Dominik Nowak.

Jeśli podobał Ci się tekst, możesz postawić mi wirtualną kawę. Dzięki niej podobnych materiałów będzie więcej.