Atomówki GKS Tychy mają za sobą trudny mecz w Oświęcimiu. Tyszanki jednak pewnie pokonały tamtejszą Unię 6:2!

Podopieczne Dariusza Garbocza w drugim meczu sezonu udały się do Oświęcimia na mecz z Unią. Pojedynki obu ekip zawsze elektryzowały kibiców i zawodniczki i nie inaczej było tym razem. Tyszanki zagrały osłabione, bowiem w składzie zabrakło Klaudii Musioł, Pameli Urbańskiej (trzy mecze zawieszenia za karę meczu), Agnieszki Nadzimek oraz Pauliny Kulas.

Braki kadrowe nie stanęły na drodze tyszankom, bowiem od początku gry przeważały nad gospodyniami. Sytuacji podbramkowych nie brakowało, ale wiele do życzenia pozostawiała skuteczność. Z mnóstwa okazji udało się wykorzystać tylko jedną, w 9. min. Agnieszce Dziedzioch. Przed końcem tercji Unia wyrównała i na pierwszą tercję zespoły schodził z remisem.

Po zmianie stron tyszanki zagrały dużo skuteczniej, czego efektem były aż cztery gole. Bardzo dobrze zagrała też defensywa szczelnie zamykając dostęp do własnej bramki. Wysokie prowadzenie wprowadziło nieco luzu w poczynania tyszanek, które w trzeciej tercji kontrolowały przebieg meczu. Obie drużyny zdobyły po golu, a ostatecznie Atomówki wygrały 6:2. Oświęcimianki mogły zmniejszyć rozmiary porażki, ale zmarnowały rzut karny obroniony przez Małgorzatę Burdę-Krokosz.

Kolejny mecz zespół Dariusza Garbocza rozegra w sobotę (23.09.). Rywalkami tyszanek będą zawodniczki Polonii Bytom, a mecz rozpocznie się o godz. 12.45.

UKHK Unia Oświęcim – Atomówki GKS Tychy 2:6 (1:1, 0:4,1:1). Bramki: Frąckowiak 2, Łaskawska 2, Dziedzioch, Górska.
Atomówki :Małgorzata Burda – Krokosz, Natalia Harańczyk, Paulina Sztyper, Oliwia Garbocz, Dominika Marczyk, Wiktoria Kędra, Katarzyna Frąckowiak, Agnieszka Dziedzioch, Sylwia Łaskawska, Alicja Kopciara, Aleksandra Górska, Nicole Sosnowska.