Atomówki GKS Tychy zagrają o brązowy medal Mistrzostw Polski. Tyszanki w półfinale musiały uznać wyższość obrończyń tytułu – Polonii Bytom.
Bytomianki były poza zasięgiem ambitnie grającej ekipy Atomówek. Tyszanki starały się nawiązać różnorzędną walkę, ale zabrakło im argumentów, by choć raz pokonać rywalki. Pierwszy mecz zespół Dariusza Garbocza przegrał 1:11 i niemal niemożliwym było odrobienie strat.
W rewanżu tyszanki miały nadzieję na korzystny wynik, choć zdawały sobie sprawę, że Polonia może być poza zasięgiem. Bytomianki grały spokojnie, w pełni kontrolując przebieg gry. Atomówki tylko momentami dorównywały rywalkom, które bezlitośnie wykorzystywały każdy błąd w szeregach obronnych.
W Bytomiu Dariusz Garbocz nie mógł skorzystać z podstawowych zawodniczek – Urbańskiej, Nadzimek, Frąckowiak i Kosmy, ale dał szansę młodym debiutantkom – Wiktorii Kędrze i Aleksandrze Górskiej. W bramce natomiast od 35. min. Małgorzatę Burdę-Krokosz zastąpiła młoda Natalia Harańczyk. Zebrały one sporo doświadczenia przy starciu z doświadczonymi rywalkami, które prawdopodobnie obronią mistrzowski tytuł.
Atomówki GKS Tychy natomiast zagrają w meczu o trzecie miejsce. Podobnie jak przed rokiem zmierzą się z Kojotkami Naprzód Janów. Wówczas górą były rywalki, ale teraz tyszanki będą chciały wziąć rewanż i wywalczyć upragniony medal mistrzostw Polski! Pierwszy mecz już w najbliższą sobotę (11.03.) o godz. 18.30 w Tychach. Rewanż tydzień później w Janowie.
