Zespół GKS Tychy do Sanoka nie jechał w roli faworyta, ale pełen chęci zwycięstwa i przeniesienia decydującego starcia do Tychów. Niestety spotkanie wygrała ekipa Ciarko PBS Bank Sanok 2:0 i zakończyła rywalizację wynikiem 4:2, a tyszanie zdobyli tylko srebrny medal.

Spotkanie w Sanoku bardzo dobrze rozpoczęli gospodarze. Po 90 sek. gry Marek Strzyżowski uderzył krążek w stronę bramki GKS, Stefan Zigardy interweniował tak niefortunnie, że ten odbijając się od nogi Jakuba Wanackiego wpadł do bramki. Tyszanie po stracie gola ruszyli do ataków, ale trafili na kolejny bardzo dobry dzień Johna Murraya. Amerykański bramkarz Ciarko obronił aż 18 strzałów zawodników GKS Tychy.

Szczęśliwie zdobyta bramka pozwoliła gospodarzom spokojnie wyczekiwać ataków podopiecznych Jiriego Sejby. Tyszanie atakowali, oddawali mnóstwo strzałów, ale bramkowało im skutecznego wykończenia. Po nieco ponad pół godz. gry gospodarze podwyższyli prowadzenie. Zigardy obronił strzał Petra Sinagla, ale przy perfekcyjnej dobitce Martina Vozdeckiego nie miał już szans. Zawodnik Ciarko uderzył ponad wysuniętym parkanem bramkarza GKS.

Po tym golu z tyszan nieco uszło powietrze. Zawodnicy zdawali sobie sprawę w jak trudnej są sytuacji, ale po kilku ostrzejszych starciach przy bandach zaczęli walczyć z jeszcze większym pazurem. Jednak w drugiej tercji tylko poprawili i tak już niesamowite statystyki Murraya.

W trzeciej tercji tyszanie już nie oszczędzali graczy rywali rozbijając ich na bandach i przez to osiągając przewagę. Na nic to się zdawało wobec słabej skuteczności, a czasem wręcz niemożliwych interwencji amerykańskiego bramkarza Ciarko. Jiri Sejba postawił wszystko na jedną kartę i na nieco ponad dwie min. przed końcem gry z tafli zjechał Stefan Zigardy. Jednak ani Josef Vitek, ani Adrian Parzyszek, ani dwojący się i trojący Michał Kotlorz i Łukasz Sokół nie znaleźli drogi do sanockiej bramki. Gospodarze natomiast kilkukrotnie próbowali trafić do pustej bramki GKS, jednak myślami byli już chyba przy odbieraniu medali, a nie przy podwyższaniu wyniku.

Ciarko PBS Bank Sanok wygrał 2:0 i został Mistrzem Polski, a zawodnicy GKS Tychy muszą zadowolić się srebrnym medalem. Nie tak miał wyglądać ten finał, o czym świadczyły miny zawodników opuszczających Arena Sanok.

Zapraszamy również do obejrzenia GALERII zdjęć przygotowanych przez Łukasza Sobalę.

Ciarko PBS Bank KH Sanok – GKS Tychy 2:0 (1:0, 1:0, 0:0).
1:0 Marek Strzyżowski (01:30)
2:0 Martin Vozdecky – Samson Mahbod – Petr Sinagl (30:38)

GKS Tychy: Stefan Zigardy – Michał Kotlorz, Pavel Mojzis; Josef Vitek, Marcin Kolusz, Tomasz Malasiński – Łukasz Sokół, Ladislav Havlik; Mikołaj Łopuski, Radosław Galant, Jan Steber – Maciej Sulka, Jakub Wanacki; Milan Baranyk, Adrian Parzyszek, Adam Bagiński – Artur Gwiżdż, Maciej Kruczek; Jakub Witecki, Adam Piorun.