Ogrodnik Cielmice przegrał z Pogonią Imielin 1:2. Sytuacja cielmiczan staje się coraz trudniejsza, a wiele będzie zależeć od wyniku kolejnego meczu z Piastem Bieruń Nowy.

Zdecydowanym faworytem pojedynku była ekipa gości, która zajmuje trzecią pozycję w tabeli. Cielmiczanie jednak wysoko zawiesili poprzeczkę i pomimo kapitalnej drugiej połowy musieli uznać wyższość rywali.

Gospodarze dobrze rozpoczęli spotkanie, choć nie ustrzegli się kilku błędów. W dodatku po jednej z akcji Dawid Gąsior został brutalnie zaatakowany przez rywala, co miało też wpływ na stratę bramki. Chwilę po tym zdarzeniu rywal oddał piękny strzał z blisko 30 metrów, a bramkarz Ogrodnika nie był w stanie podjąć próby zatrzymania tego uderzenia. Dlatego też Grzegorz Chrząścik zdecydował się wprowadzić do gry Rączkowskiego. Gracze Ogrodnika jedyne zagrożenie stwarzali po strzałach z dystansu, jednak próby Stawickiego, Kozłowskiego czy Żytki nie przyniosły efektów.

ogrodnik1

Po zmianie stron gospodarze zagrali dużo lepiej niż w pierwszych 45 min. Groźne akcje nie przynosiły jednak goli, a na dodatek jedna z nich zakończyła się kontrą, którą goście zamienili na bramkę. Na kwadrans przed końcem kontaktowe trafienie w swoim pierwszym kontakcie z piłką zanotował Grzegorz Chrząścik. Na więcej jednak cielmiczan nie było już stać.

Teraz zespół Ogrodnika będzie musiał wygrać wyjazdowy mecz z Piastem Bieruń Nowy. Dla cielmiczan będzie to mecz o przysłowiowe sześć punktów.

Ogrodnik Cielmice – Pogoń Imielin 1:2 (0:1). Bramka: Chrząścik (76.).
Ogrodnik: Gąsior (35. Rączkowski) – Czyżo, Szojda, Kałuża, Żytka – Foltyn, Fijoł, Stawicki (75. Chrząścik), Kozłowski, Patola (65. Dejas), Klimas (80. Czerny).