Piłkarze GKS Tychy nie odpoczywali choć ich mecz ligowy został przełożony. Tyszanie zmierzyli się z Górnikiem II Zabrze i wygrali 3:1.

Zespół Ryszarda Tarasiewicza pierwotnie miał się zmierzyć z Drutex Bytovią Bytów. Spotkanie zostało jednak przełożone, więc tyszanie korzystając ze sposobności zmierzyli się z rezerwą Górnika Zabrze.

Spotkanie rozgrywane było już na naturalnej trawie w Wodzisławiu Śląskim, co na pewno było wielkim plusem tego sparingu. Gra zaś mogła się podobać, bowiem była dynamiczna i nie brakowało okazji podbramkowych – zarówno tyszan, jak i zabrzan. Lepiej jednak dysponowani byli „Trójkolorowi”, którzy już w 4. min. otworzyli wynik spotkania. Piłka po dośrodkowaniu Nikolasa Wróblewskiego odbiła się od słupka, a skuteczną dobitką popisał się Kamil Zapolnik.

Po nieco ponad kwadransie gry Łukasz Bogusławski dalekim podaniem uruchomił Edgara Bernhardta. Reprezentant Kirgistanu znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Górnika i po jego minięciu bez problemu ulokował piłkę w bramce rywali. Po zmianie stron nadal przeważali tyszanie, którzy w 57. min. podwyższyli prowadzenie. Tym razem na listę strzelców wpisał się Michał Fidziukiewicz. Zabrzanie w końcówce zdobyli gola z rzutu karnego, ale na więcej ich już stać nie było.

GKS Tychy – Górnik II Zabrze 3:1 (2:0). Bramki: Zapolnik (4.), Bernhardt (17.), Fidziukiewicz (57.).
GKS: Jałocha (46. Igaz) – Grzybek (46. Mańka), Biernat, Tanżyna, Abramowicz – Bernhardt, Bogusławski (58. Ćwielong), Matusiak, Grzeszczyk (46. Vojtuš), Wróblewski (46. K. Piątek) – Zapolnik (46. Fidziukiewicz).