Piłkarze GKS Tychy rozegrali kolejny mecz sparingowy. Tyszanie tym razem 6:0 rozbili Rekord Bielsko-Biała, a trzy bramki zdobył Marcin Wodecki.

Pojedynek z Rekordem Bielsko-Biała został dograny w ciągu tygodnia. Tyszanie jednak chcieli rozegrać dodatkową grę kontrolną, dzięki czemu Kamil Kiereś miał okazję przyjrzeć się kolejnym zawodnikom.

W meczu z Rekordem popis dał Marcin Wodecki. Zawodnik często krytykowany za fatalną grę zagrał jako lewoskrzydłowy i zdobył trzy gole. Wynik spotkania otworzył już w 10. min. wykorzystując długie podanie Mateusza Bukowca i mijając bramkarza Rekordu. Trzy min. później drugi raz wpisał się na listę strzelców, tym razem uderzając z woleja po dośrodkowaniu Damiana Szczęsnego.

20141129PF_LS271.JPG

Tyszanie grali bardzo pewnie i uważnie w defensywie, a do tego wyprowadzali bardzo groźne ataki. Okazję do podwyższenia prowadzenia miał też Wolny, ale przegrał pojedynek z bramkarzem rywali. Po niespełna pół godz. gry Wodecki ustrzelił hattricka wykorzystując podanie Dudy.

Drugą część gry lepiej rozpoczęli rywale. Jednak swoje umiejętności pokazał Marek Igaz, który końcami palców wybił piłkę. W 66. min. tyszanie wykonywali rzut wolny w okolicy pola karnego, a piłkę w bramce ulokował technicznym strzałem Łukasz Grzeszczyk. Tyszanom wciąż jednak było mało i na kwadrans przed końcem meczu akcja dwóch młodzieżowców dała piątego gola. Dawid Błanik obsłużył Damiana Nieśmiałowskiego, który ulokował piłkę w bramce. Wynik spotkania ustanowił Łukasz Krzycki uderzając piłkę głową po rzucie rożnym.

Rekord Bielsko-Biała – GKS Tychy 0:6 (0:3). Bramki: Wodecki 3, Grzeszczyk, Niesmiałowski, Krzycki.
GKS Tychy: Igaz (71. Krzczuk) – Górkiewicz (46. Adamek), Wawrzyński (65. Boczek), Tanżyna (65. Krzycki), Mączyński (71. Łęszczak) – Szczęsny (46. Błanik), Bukowiec (33. Dymowski; 61. Zganiacz), Glanowski (61. Bocian), Duda (46. Grzeszczyk), Wodecki (46. Radzewicz) – Wolny (71. Nieśmiałowski).