Marcin Held zrobił limit wagowy i dzisiaj w nocy odbędzie drugą walkę w klatce PFL. Tym razem rywalem tyszanina będzie Olivier Aubin-Mercier.

Polak wraca do klatki organizacji po świetnym debiucie, w którym pokonał dwukrotnego zwycięzcę turniejów w kat. lekkiej Natana Schulte. Held w ten sposób przerwał serię 10 pojedynków bez porażki Natana, a sam wygrał piąty raz z rzędu.

Robiąc zakupy przez link wspierasz portal tyskiflesz.pl. Dziękujemy!

Nim 29-latek (MMA 27-7) dołączył do organizacji PFL walczył dla Bellatora, UFC i ACA. Teraz Polak startuje w turnieju, w którym do wygrania jest milion dolarów. Ostatnia wygrana była największym sukcesem w karierze wychowanka Bastionu Tychy, bowiem zdecydowanym faworytem był Brazylijczyk. Teraz Polak staje przed szansą zdobycia kolejnych punktów, co mocno przybliży go do awansu do fazy play-off sezonu 2021.

Rywal Polaka ma za sobą walki dla UFC, gdzie szybko zdobył uznanie organizacji. Tam udowodnił, że jest doskonałym grapplerem i właśnie przez poddania wygrał większość swoich początkowych pojedynków. Z UFC rozstał się po poniesieniu trzech porażek z rzędu. Trudno wskazać faworyta tego starcia, ale zapowiada się ciekawy pojedynek dwóch techników.

Walka Marcina Helda rozpocznie się ok. 1 w nocy, a transmisję z niej przeprowadzi TVP Sport.