Piłkarze GKS Tychy odnotowali trzeci kolejny remis w II lidze. Tym razem tyszanie zremisowali 1:1 na wyjeździe ze Stałą Stalowa Wola.

Przed meczem bardzo trudno było wskazać zdecydowanego faworyta. Tyszanie byli wyżej w tabeli, zaś gospodarze u siebie nie przegrali meczu.

Dobrą passę zawodnicy Stali chcieli kontynuować i udowodnili to już na samym początku. Mecz jeszcze dobrze się nie rozpoczął, a gospodarze już wyszli na prowadzenie. Rywal zdecydował się na strzał z ok. 30 m, a Paweł Florek przy interwencji poślizgnął się i musiał wyciągać piłkę z siatki. Chwilę później gospodarze mogli podwyższyć prowadzenie, ale piłka tym razem minimalnie minęła cel.

GKS TYCHY - 1. FC KOLN (1. FC KOELN)

Odpowiedzieć na trafienie gospodarzy próbował Marcin Radzewicz, ale po dynamicznej akcji przegrał pojedynek z bramkarzem Stali. Radzewicz sam nie zdołał strzelić gola, ale zaliczył asystę. W 18. min. jego dośrodkowanie z rzutu rożnego piękną główką wykończył Daniel Tanżyna. Tyszanie po wyrównaniu atakowali, ale nie potrafili zdobyć drugiego gola.

Po zmianie stron obie ekipy szukały kolejnych bramek. Dobrze spisywał się jednak Florek, a po drugiej stronie wyraźnie brakowało szczęścia podopiecznym Kamila Kieresia. Bliski zdobycia gola był Mateusz Mączyński, którego potężne uderzenie z ponad 30 m minimalnie minęło spojenie słupka z poprzeczką bramki gospodarzy. Aktywny był Radzewicz, próbował Łukasz Grzeszczyk, ale ostatecznie pojedynek zakończył się podziałem punktów.

GKS TYCHY - POLONIA BYTOM

Tyszanie zdobyli tylko punkt, ale utrzymali trzecie miejsce w tabeli. Kolejny mecz GKS rozegra przed własną publicznością, kiedy to zmierzy się w szlagierze z Rakowem Częstochowa.

Stał Stalowa Wola – GKS Tychy 1:1 (1:1). Bramka: Tanżyna.
GKS: Florek – Górkiewicz (63. Grzybek), Boczek, Tanżyna, Mączyński – Szczęsny (74. Wodecki), Zganiacz, Bukowiec, Duda (69. Okuniewicz), Radzewicz – Grzeszczyk.