Siatkarze TKS Nascon Tychy i siatkarki TKS Tychy znajdują się na dwóch odmiennych biegunach. Tyszanie przegrywają kolejne spotkania, tyszanki natomiast walcza o awans do II ligi.

Zespół Grzegorza Słabego przegrali 0:3 z Cuprum Lubin i kontynuuje fatalną serię. Tyszanie dwa pierwsze sety w Lubinie oddali niemal bez walki, bowiem przegrali je do 15. Dopiero w trzeciej partii TKS zaczął walczyć, jednak w końcówce lepsi okazali się gospodarze i pewnie wygrali do 20.

TKS Nascon Tychy wciąż zajmuje ostatnie miejsce w tabeli I ligi.

Cuprum Lubin – TKS Nascon Tychy 3:0 ( 25:15, 25:15, 25:20).

Rysunek2

Zdecydowanie lepiej prezentują się siatkarki TKS Tychy. Podopieczne Jacka Barana i Krzysztofa Pałki pokonały na wyjeździe BKS Aluprof Bielsko-Biała 3:2.

Tyszanki szybko i łatwo wygrały dwa pierwsze sety, kończąc je kolejno do 18 i 15. Wydawać się mogło, że zwycięstwo na trudnym terenie w Bielsku jest na wyciągnięcie ręki. Jednak zawodniczki BKS Aluprof przebudziły się i doprowadziły do remisu po wygranych setach do 19 i 20. Tie-breaka jednak tyszanki rozstrzygnęły na swoją korzyść wygrywając 15:10.

Tyszanki zajmują druga pozycję w tabeli III ligi.

BKS Aluprof Bielsko-Biała – TKS Tychy 2:3 (18:25, 15:25, 25:19, 25:20, 10:15).