Kolejny zawodnik opuszcza koszykarski GKS Tychy. Tym razem jest to Paweł Olczak, który z tyską koszykówką był związany.. 23 lata!
Paweł Olczak jest wychowankiem MOSM Tychy i od początku związany jest z tyską koszykówką. Do seniorskiego zespołu trafił w 2007 roku i notował z nim zarówno wzloty jak i upadki.
Skrzydłowy jest jednym z nielicznych graczy, który był członkiem drużyny, która świętowała kolejne awanse. Tyszanin jednak ostatnio miał coraz to większe problemy ze znalezieniem miejsca w składzie. – Zasadniczo zmiana barw klubowych była spowodowana tym, że już w ostatnim sezonie moja sportowa rola w zespole była znikoma, a w obliczu zbudowanego bardzo mocnego składu GKS nie było dla mnie miejsca w 10 treningowej. W Katowicach mam okazję powalczyć o meczowe minuty w większym wymiarze i dzięki temu jeszcze przed zakończeniem przygody z koszykówką poczuć pełną radość z gry – tłumaczy swoją decyzję Olczak.
Dla tyszanina opuszczenie klubu, w którym spędziło się całe sportowe życie, nie było łatwe. – Oczywiście była to bardzo trudna decyzja – po 23 latach spędzonych z tyską koszykówką i zaliczeniu jej wszystkich wzlotów i upadków chyba jednak lepiej odejść w momencie, w którym znajduje się ona w bardzo dobrej kondycji. Żal jest tym większy, ze do kompletu awansów brakuje mi tylko tego do ekstraklasy, a skład zbudowany na najbliższy sezon zapowiada taką możliwość. I tego właśnie życzę chłopakom i klubowi – mówi.
Przed Olczakiem jednak nowe wyzwanie, które na pewno podziała na niego mobilizująco. – Żal odchodzić, ale z drugiej strony zostaje on zrekompensowany ciekawością, jak to będzie po zmianie otoczenia i możliwością czerpania radości z gry w koszykówkę – bo o to przecież chodziło w 1993 roku kiedy zaczynałem swoją przygodę z dużą pomarańczową piłką – kończy były kapitan GKS Tychy.
Tyszanin w ubiegłym sezonie spędził średnio 9 minut w 35 meczach, w czasie których zdobył w sumie 72 punkty, co daje mu średnią 2,1 pkt. na mecz. W nowym sezonie będzie reprezentował drugoligowy AZS AWF Katowice.
