Falstart na zapleczu Ekstraklasy zaliczyli piłkarze GKS Tychy. Tyszanie przegrali u siebie z Pogonią Siedlce 0:1, gola tracąc już w 3. min. gry.

W Tychach nie wszystko było gotowe do inauguracji – PZPN nie dostarczył do klubu tablic pierwszoligowych, piłkarze nie do końca w formie, a dopisali jedynie kibice. Choć też nie do końca, bowiem okres wakacyjny, pogoda i transmisja telewizyjna mocno wpłynęły na frekwencję.

GKS Tychy - Pogon Siedlce

Nieco ponad pięć tys. widzów na pewno nie tak widziało inaugurację sezonu. Bowiem już w 3. min. goście wykonywali rzut rożny, po którym rywal z najbliższej odległości pokonał Pawła Florka. Bramkarza GKS Tychy nie można winić, ale defensywa wyraźnie była jeszcze na wakacjach. Zszokowało to też Jakuba Świerczoka, który wyszedł w wyjściowym składzie i… nie pokazał pełni swoich umiejętności. „Świeży” dwukrotnie próbował swoich sił uderzając z rzutów wolnych – bez efektu.

Bliski wyrównania był też Łukasz Grzeszczyk, ale jego uderzenie głową było niecelne. Po przerwie na placu gry pojawił się drugi letni nabytek – Jakub Kowalski. Skrzydłowy solidnie rozruszał poczynania tyszan dając dobrą zmianę. Jego akcje prawym skrzydłem jednak nie były odpowiednio „dopieszczone”, przez co atakujący nie dochodzili do okazji strzeleckich. Jeszcze więcej wigoru wniósł Wojciech Szumilas, który był najbliżej wyrównania. Jego bomba w końcówce sprawiła bramkarzowi rywali mnóstwo problemów, ale ostatecznie tyszanie zaliczyli falstart na inaugurację sezonu.

GKS Tychy - Pogon Siedlce

W grze tyszan był widoczny mankament jeszcze z drugiej ligi – fatalne dośrodkowania. Marcin Radzewicz albo kopał na głowę pierwszego obrońcy, albo za plecy zamykającego akcję kolegi. Dopiero wrzutki Szumilasa stwarzały zagrożenie, ale nic więcej. Przed meczem z Sandecją Nowy Sącz tyszanie na pewno będą musieli poprawić grę w ataku.

GKS Tychy – Pogoń Siedlce 0:1 (0:1).
GKS: Florek – Górkiewicz (75. Grzybek), Boczek, Tanżyna, Mańka (46. Kowalski) – Mączyński, Bukowiec (70. Szumilas), Hirskyi, Grzeszczyk, Radzewicz – Świerczok.