Siatkarze TKS Nascon Kopex Tychy przegrali dzisiaj w Miliczu 2:3. Spotkanie było bardzo wyrównane, jednak o krok od wygrania rywalizacji jest ekipa KS Milicz.

Spotkanie w Milczu było bardzo wyrównane. Zobowiązywał do tego stan rywalizacji, w którym widniał wynik 1:1.

Pierwszy set lepiej rozegrali gospodarze, którym tyszanie nie potrafili się przeciwstawić. Grający niemal prosto z autobusu zawodnicy TKS popełnili więcej błędów, przez co przegrali do 22. Zupełnie inny obrót spraw przyjęły kolejne dwie partie, gdzie podopieczni Grzegorza Słabego mieli przewagę i wygrali kolejno do 17 i 19.

Czwarty set też odbywał się pod dyktando tyszan, jednak w końcówce to gospodarze pojedynku przejęli inicjatywę i wygrali do 25. Tie-break odbywał się punkt za punkt. Ostatecnzie jednak to KS Milicz wygrał, a decydujący punkt zdobył po błędzie w przyjęciu gości.

Jutro (niedziela) czwarty mecz, w którym TKS Nascon z całą pewnością się nie podda i będzie chciał decydujący mecz rozegrać w Tychach.

KS Milicz – TKS Nascon Kopex Tychy 2:3 (25:22, 17:25, 19:25, 27:25, 16:14).
TKS: Kozioł, Miller, Kiwior, Owczarski, Roch, Kupisz i Siewiorek (Libero) oraz Pić i Dytko.