Do pierwszych zaskakujących wyników doszło w ostatnich meczach Robimy Remonty Tyskiej Ligi Futsalu. Punkty już na starcie stracili faworyci.

Sporą niespodzianką była strata punktów przez The Naturat w starciu z Jesionami. Wicemistrz ligi przegrał 3:4 tracąc gola na 11 sekund przed końcem gry. Warto zaznaczyć, że wszystkie gole dla Jesion zdobył Jakub Bronkowski. Taki wynik cieszył obrońcę tytułu mistrzowskiego – La Zabawę. Ten jednak mierząc się z beniaminkiem FROM UA również stracił punkty. Tyszanie zremisowali 2:2 również tracąc gola w ostatnich sekundach gry.

W drugiej lidze podczas sobotnich spotkań Pampeluna pokonała 2:1 Oszołomy, natomiast Antrax niespodziewanie przegrał z Bieruńskimi Grajkami 1:3.

Niedziela również przyniosła sporo ciekawych wyników, a z dobrej strony kolejny raz pokazała się drużyna złożona z obywateli Ukrainy – FROM UA. Napsuli oni sporo krwi Piwkarzyków, ale ostatecznie uznali wyższość rywala przegrywając 4:5. Swoją postawę poprawili zawodnicy The Naturat i La Zabawy. Pierwsi bowiem pokonali w najciekawszym meczu 4:2 FC Dallas, a drudzy rozbili Jesiony 7:1. Mistrz do 35. min. przegrywał 0:1, ale sprawy w swoje ręce wziął m.in. Bartek Rutkowski, który strzelił cztery gole!

Prawdopodobnie najmniej emocji towarzyszyło meczowi Piłkarskich Emerytów z Kamratami z Wembley. Zawodnicy grali niedokładnie, asekuracyjnie, a do tego zdobyli zaledwie jednego gola. Ostatecznie to PE wygrali 1:0.

Sporo działo się w meczach drugoligowców. Antrax męczył się z Oszołomami, którzy jednak zrobili spory postęp w porównaniu do poprzedniego sezonu. Tym razem jednak mimo dobrej gry przegrali 3:5. Dużo się działo w starciu Luz Blues Team z Bieruńskimi Grajkami, a górą byli ci drudzy wygrywając 5:4. Na zakończenie weekendowych meczów Pampeluna 7:4 pokonała „A”msterdam Duet Team, głównie dzięki pięciu trafieniom Daniela Bąka.

Przypomnijmy, że mecze Robimy Remonty Tyskiej Ligi Futsalu rozgrywane są niemal co weekend. Zawodników można oklaskiwać z wysokości trybun tyskiej Hali Sportowej.