Ogrodnik Cielmice po rundzie jesiennej zajmuje siódme miejsce ligi okręgowej. Najlepszym strzelcem zespołu jest Grzegorz Chrząścik (10 goli), który podsumował pierwszą rundę w wykonaniu swojego zespołu.
Jak oceniasz rundę jesienną w wykonaniu Ogrodnika? Spodziewałeś się tak wysokiego miejsca?
Runda na pewno była bardzo udana. Mało kto w klubie spodziewał się, że zdobędziemy aż tyle punktów. Zwłaszcza, że po awansie z A-klasy wiadome było, że czeka nas walka o utrzymanie. Dlatego tym bardziej cieszy nasza pozycja w połowie sezonu, której na pewno się nie spodziewałem.
Co miało wpływ na końcowy rezultat?
Dobra atmosfera w drużynie ma duży wpływ na wynik i myślę, że to jeden z głównych czynników wpływających na nasze wyniki. Dodatkowo mamy w zespole kilku doświadczonych graczy, jak Krystian Czyżo czy Adam Skrzypiec. Obaj mają spory wpływ na grę obronną zespołu, co pozwoliło nam zdobywać cenne punkty.
Ty sam strzeliłeś 10 goli, co jest niemal połową dorobku drużyny. Skąd taka skuteczność?
Myślę, że nie ważne kto strzela, byle Ogrodnik wygrywał. Fakt, że akurat mi się udaje zdobywać gole powoduje, że zdobywane punkty cieszą podwójnie.
Dodatkowo trener stawia mnie w ataku, gdzie czuję się najlepiej. Poprzedni sezon spędziłem w większości na boku pomocy, gdzie nie miałem tylu okazji bramkowych. Dodatkowo omijają mnie kontuzje, co mam nadzieję utrzyma się też na wiosnę.
Grzegorz Chrząścik (na drugim planie) duet atakujących tworzy z Mariuszem Barzyckim (żółta koszulka). (fot. Łukasz Sobala)
Jaki według Ciebie był najlepszy, a jaki najgorszy mecz Ogrodnika w rundzie jesiennej?
Uważam, że w większości meczów prezentowaliśmy równą formę, ale chyba każdy z nas przede wszystkim zapamięta mecz z Piastem Bieruń Nowy. Od 50. min. graliśmy w dziewięciu przegrywając dodatkowo 1:2. Jednak potrafiliśmy odwrócić losy meczu i wygrać w samej końcówce. Do gorszych spotkań zaliczę porażkę z LKS Bełk. Rywal był zdecydowanie lepszy i zasłużenie wygrał.
Mecz z Piastem był udany dla Ciebie, bo dałeś drużynie wygraną w doliczonym czasie gry. Był to Twój najlepszy mecz w rundzie?
Mecz w Bieruniu Nowym był niewiarygodny zarówno dla mnie, jak i dla drużyny. Jednak uważam, że w derbach z GKS II Tychy zagrałem lepiej. Tego dnia bramkarz rywali był w kapitalnej dyspozycji i bronił niemal niemożliwe do obrony strzały. Mimo mojej dobrej gry przegraliśmy, więc śmiało można powiedzieć, że lepiej grać słabiej, a zdobywać punkty.
Jakie sobie stawiacie cele na rundę rewanżową i jakie są Twoje prognozy?
Celu na drugą rundę nie zmienimy. Przed sezonem założyliśmy sobie zdobywać jak najwięcej punktów i zapewnić sobie spokojne utrzymanie. Myślę, że na wiosnę jesteśmy w stanie osiągnąć podobną ilość punktów co w rundzie jesiennej, a to na pewno nas zadowoli.
Ustalasz sobie jakąś liczbę strzelonych goli na wiosnę?
Jedyny cel jaki sobie stawiam od początku sezonu to utrzymanie i myślę, że tego będę się trzymał na wiosnę. Jak dojdą do tego moje gole to będę dodatkowo zadowolony.
