Paweł Florek i Mateusz Grzybek skutecznie przetarli szlak młodszym kolegom walczącym o grę w GKS Tychy. W ich ślad poszedł już Wojciech Szumilas, a coraz odważniej dobijają się też i pozostali.

Przed startem sezonu Kamil Kiereś zapowiadał, że będzie wprowadzał do zespołu młodych graczy, którzy prezentują się coraz lepiej podczas treningów. Słowa dotrzymał dając więcej szans Wojciechowi Szumilasowi, który dołączył tym samym do Mateusza Grzybka i Pawła Florka.

Młody pomocnik wychowywał się razem z Grzybkiem i Florkiem, a w tym sezonie ma już na koncie dwa gole. Na treningach pierwszego zespołu regularnie pojawiają się też kolejni gracze, którzy wyróżniają się w rezerwie bądź drużynach młodzieżowych.

14379680_1218714854861059_470773047659958393_o

Adrian Odyjewski. (fot. gkstychy.info)

Kamil Kiereś przyglądał się grze Mateusza Pańkowskiego, który urodził się w 1999 roku. Środkowy obrońca już w poprzednim sezonie bardzo dobrze spisywał się w zespole juniorskim, a teraz jest podstawowym graczem rezerwy GKS. Z pierwszym zespołem trenuje też inny obrońca – Bartłomiej Majnusz (rocznik 1997).

Do walki o miejsce w bramce GKS Tychy stanęli też Adrian Odyjewski i Oskar Kubik. Obaj szlifują swoje umiejętności pod okiem Tomasza Rogali. Pierwszy z nich trafił do GKS z OKS Zet Tychy, podpisując roczną umowę. Ostatni sezon spędził jednak w GKS Katowice. Kubik natomiast ostatnio występował w Skrze Częstochowa, a z GKS podpisał trzyletni kontrakt.